Nasz wakacyjny wypad w Tatry doczekał się w końcu wpisu na blogu. Oj, niechętnie zasiada brzuch przed komputerem. Chyba łatwiej było przejść w 7mym miesiącu ciąży 10 km spacerkiem po Słowackich Tatrach
W Tatry lubimy jeździć jesienią, ale w tym roku jedyny dogodny termin to był środek wakacji. Z racji słonecznej niedzieli nie zdecydowaliśmy się na tłoczne doliny polskie, więc postanowiliśmy udać się na Słowacje. I aż niewiarygodne, że tam jest spokojnie, choć to rzut beretem, ot kilka dolin dalej od Polski. Wybraliśmy się do Popradskego Plesa szlakiem niebieskim rozpoczynającym się z parkingu przy stacji kolejowej Popradske Pleso – trasa łatwa dla ciężarówek, idealna dla rodziców z wózkami (super równy asfalt) i rowerów. Widoki pod koniec trasy choć trochę zaspokoiły nasz tatrzański głód.
To był piękny, tatrzański dzień!
[vimeo 106664808 w=500 h=281]
tatry from bronojust on Vimeo
3 Comments
Gratulacje! Piękne zdjęcia jak zawsze Hania dzielna dziewczynka!
Dziekujemy! Hania nie dreptała całej trasy- uwielbia swoje nosidło i nawet, jak ma siłę, to lubi sobie pooglądać świat z tej perspektywy
A do tego mądra dziewczynka My nosimy się w chuście, która jest ulubionym miejscem drzemki młodszej. Kiedy już jest zmęczona zachodzi mi droge i mówi “lulu mi mama” tzn. “chcę do chusty, spać”