• PODRÓŻE
    • Polska
    • EUROPA
    • AFRYKA
    • AZJA
  • Jedziemy
    • ROWEREM
    • W góry
    • Autem
    • Z Dziećmi
    • Weekend
  • PRAKTYCZNIE
  • TWÓRCZO
  • FILMY
  • O nas
  • Metki

    Agroturystyka pod jaworem alternatywa dla bałtyckich kurortów Azerbejdżan Bacówka pod Bereśnikiem Baku Bałkany Bałtyk w lipcu Bałtyk z dzieckiem Bałtyk z rowerem Beskid Mały Beskid Niski Beskid niski z dziećmi Beskid Sądecki z dzieckiem Beskid Wyspowy Beskid Śląski Beskid Żywiecki Bielsko- biała z dziećmi dwulatek na nartach Florencja z dziećmi Gdzie nad bałtyk Gruzja z dzieckiem Góry z dzieckiem Jaworze Nałęże z dziećmi Kameralne miejsca nad polskim morzem Kreta z dziećmi kwiecień w Toskanii lato na wsi lato z dziecmi letnie klimaty Mielenko z dziećmi Narty w Beskidzie Niskim z dzieckiem Nowica Olandia z dziećmi Rowerowa Olandia Równica z dziećmi Skrzyczne Sri Lanka z dziećmi Szpilkowo ferie Szwecja rowerem Szwecja z dziećmi Toskania z dziećmi widoki Toskanii wiosna w Toskanii Wysowa Zdrój z dziecmi ładne plaże nad Basłtykiem
  • PODRÓŻE
    • Polska
    • EUROPA
    • AFRYKA
    • AZJA
  • Jedziemy
    • ROWEREM
    • W góry
    • Autem
    • Z Dziećmi
    • Weekend
  • PRAKTYCZNIE
  • TWÓRCZO
  • FILMY
  • O nas
Bałtyk  / Podróże  / Polska  / Rowerem  / Z Dzieckiem
A MOŻE ROWER I MORZE?

Posted On 3 września 2013

Wakacje + rower = prawdziwe wakacje :)  Tegoroczne lato i afery zdrowotne nie sprzyjały rowerom. Ale Pomorze postawiło nas na nogi, a właściwie na rowery. Mogliśmy więc oprócz leniuchowania poznać okolicę z perspektywy siodełka, co daje dodatkowy kontekst. Bo na rowerze można na przykład pojechać po jajka do wsi Machowinko i porozmawiać przy płocie, albo można zrobić singla po wertepie klifem, lub też romantycznie rozmarzyć się nad wrzosem i wypróbować drzewa jako wieszaki rowerowe, poczuć jak pachnie sosnowy las, albo zajrzeć ludziom do ogródków, a jednocześnie w porę umknąć przed czworonożnym przyjacielem człowieka, zwanym w całej Polsce “złym psem”.

bałtyk+rower20

Homo sapiens schodzi z drzewa z rowerem, czyli brakujące ogniwo ewolucji odkryte na Pomorzu :)

bałtyk+rower01

Klif w okolicy Poddąbia

bałtyk+rower3a

bałtyk+rower2a

Dzień dobry, ja po jajka na rowerze z Poddąbia :)

bałtyk+rower25

Takie domy w Charnowie

bałtyk+rower17

Ociec miał swoje 5 minut :)

bałtyk+rower18

bałtyk+rower47

Rower może nad morzem! Odkryła Hania

bałtyk+rower03

bałtyk+rower15

Justa w wersji rowerowo-wrzosowej

Para buch tata w ruch…i Wojtek pociągnął przyczepkę. I odkrył, że przyczepka, jak czołg – przejedzie wszędzie, byleby pociągowy dał radę :-) A jak nie tata, to mama w foteliku przewiozła Hanię przez pagórkowaty las. Tereny rowerowe piękne, dla nas południowców egzotyczne 😉 Bo i piachu więcej i wrzosów, no i ta przestrzeń… Jeździliśmy w rejonie między Rowami a Ustką, korzystając z mapy Słowińskiego Parku Narodowego. Wiele tam pięknie poprowadzonych ścieżek rowerowych, a jeśli ich nie ma i wybierzemy boczną drogę, która wiedzie przez chaszcze, choć na mapie wyglądała na kawał dobrej drogi, to istnieje duże prawdopodobieństwo, że nie będzie pod górkę 😉 Jeździliśmy w różnych układach, w zależności od okoliczności, choć najfajniej było w wersji full rodzinnej przyczepkowej.

bałtyk+rower04

Pierwsza wycieczka-jedziemy do Rowów. Bez las..

bałtyk+rower05

Bez wrzos..

bałtyk+rower06

Klif między Poddąbiem a Dębiną

bałtyk+rower07

Pierwsza pętla przyczepkowa wokół Poddąbia – okolice Wytowna

bałtyk+rower08

Pod kołami jabłkami dojrzewa koniec lata…

bałtyk+rower09

Kawałek Szlaku Zwiniętych Torów

bałtyk+rower10

bałtyk+rower11

Pierwsze starcie przyczepki z piachem

bałtyk+rower12

bałtyk+rower4a

Matki samotna wycieczka – po jajka od szczęśliwej, pomorskiej kurki :)

bałtyk+rower13

bałtyk+rower19

Gdy Hania z babcią, rodzice sie bawią ;-)

bałtyk+rower16

bałtyk+rower23

Kiedy ewidentna ścieżka okazuje się być lasem… W Niestkowskim Lesie przetestowaliśmy przyczepkę w terenie i jest super!

bałtyk+rower26

bałtyk+rower27

bałtyk+rower28

Nad Słupią.  Żółty szlak Doliny Słupi

bałtyk+rower29

bałtyk+rower15a

Na kawę do doliny Charlotty

bałtyk+rower30

bałtyk+rower31

W końcu wrzosowy Chariot w odpowiedniej oprawie

bałtyk+rower32

Pętla zamknięta w Machowinie

No i sprawa najważniejsza- Hania rozbrykała się na tuptaku! Zaczęła mieć frajdę z biegania i eksplorowania podłoża rowerkiem. Zadziwiała nas czasem swoją fantazją, a wśród przechodniów wzbudzała zainteresowanie, bo była chyba najmniejszą tuptającą rowerzystką w okolicy.

bałtyk+rower34

Między nami rowerzystami

bałtyk+rower35

bałtyk+rower36

bałtyk+rower37

Taka droga pobudza wyobraźnię!

bałtyk+rower38

Rocznik 2011

bałtyk+rower40

Na zachód słońca z rowerkiem, słońce “pać”

bałtyk+rower39

bałtyk+rower41

bałtyk+rower42

bałtyk+rower43

Klimatyczna karczma u Julki w Poddąbiu

bałtyk+rower44

Enduro Hania, zdjęcie z dedykacja dla wujka Q:)

bałtyk+rower45

bałtyk+rower46

bałtyk+rower48

No i pozdrawiamy ekipę rowerową z Mazowsza! Urodzionowo-rowerowo w Rowach


Bałtyk z rowerem, Poddąbie rower, Słowiński Park Narodowy rowerem
Share



Author

TupTam


10 Comments



Kajtostany rodzinne wyjazdowe stany
27 marca 2014 at 06:56
Reply

Fantastyczne zdjęcia. koniecznie do zobaczenia gdzieś w drodze:D szczególnie, że daleko nie mamy.



    TupTam
    27 marca 2014 at 15:56
    Reply

    Morze i rower takie fotogeniczne. A Wy to juz najlepiej wiecie :) My stacjonujemy w okolicach Zakrzówka, wiec jakby co to…do zobaczenia!

TupTam
19 września 2013 at 09:03
Reply

Hej Aga! Wiele jest pięknych miejsc nad morzem, a rowerem świetnie poznaje się tę przestrzeń. Ja w dzieciństwie jeździłam właśnie na wybrzeże zachodnie i kusi mnie, żeby tam wrócić. Fajnie, że podzieliłaś się swoimi miejscówkami :) Brzegiem morza po piachu to faktycznie wyzwanie! My jechaliśmy wzdłuż klifu i czasem piach nas zaskakiwał :) Pozdrawiamy również serdecznie!



gajka
11 września 2013 at 13:50
Reply

Piękności fotograficzne i ciepłości opowieściowe :) Super!



    TupTam
    11 września 2013 at 13:58
    Reply

    O, Gajka! Dziękujemy i saludos :)

Gosia
11 września 2013 at 13:35
Reply

Dużo, dużo zdjęć to to, co tygryski lubią najbardziej 😀 Brakujące ogniwo ewolucji schodzące z drzewa z rowerem mnie zabiło 😉 No i zachciało mi się wrócić na klify w okolicach Poddąbia. Niesamowicie piękne tereny. W tym roku nie wypaliło, może za rok…



    TupTam
    11 września 2013 at 13:47
    Reply

    Gosia, no to może za rok uda się wspólnie podziwiać morze z poddąbskiego klifu…? Brakujące ogniwo – nie mogłam się powstrzymać, chciałam mieć portret z drzewem i rowerem, bo tak je lubię :)

Elovelo
11 września 2013 at 09:07
Reply

Uwielbiam wasze zdjęcia – genialne!

A tak z innej bajki, bo widzę, że przyczepkę dość mocna eksploatujecie. nie macie w chariocie problemu z piastami w kołach? Nie złapały Wam luzów? Nasze sie trochę sypią – przyczepka ma za soba jakieś 2-3 tysiące kilometrów.



    TupTam
    11 września 2013 at 12:18
    Reply

    Dzięki! Rower jest bardzo wdzięcznym tematem foto :)
    Nasze piasty na razie bez zarzutu, ale do Waszego wyniku w kilometrach nam daleko – za tysiąc kilometrów porównamy :)
    Przyczepkę po wertepach testowaliśmy dopiero w tym roku kilka razy i jest świetna, awarii brak. Przeszkadzają czasem gabaryty dwuosobowego chariota w terenie. Czekamy na Waszą francuska opowieść, pozdrowienia!

      Elovelo
      11 września 2013 at 14:44

      jak dorzucilismy ostatnie 800 km to nam się zaczely luzowac, prawdopodobnie wymienia nam to na gwarancji, sprawa jest juz zgloszona, zobaczymy.

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

© 2016 TupTam
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zamknij