Rower jest naszym głównym sprzętem sportowym, z którego korzystamy niemalże przez cały rok, zważywszy na mało mroźne i śnieżne zimy. Rzadko jeździmy na dłuższe wyprawy rowerowe, więc chodziło nam raczej o sprzęt na pobliskie wertepy, a jednocześnie na nasze wycieczki z przyczepką. Rower musiał więc być: przyjemny w użyciu, ładny i solidny. To są zresztą 3 cechy, którymi kierujemy się przy wyborze sprzętów wszelakich.
Hania zaczęła dość szybko jeździć na rowerku z pedałkami (3 latka). Poprzedni model, w spadku po rodzinie, był dość masywny i toporny. W sumie przy zdobywaniu doświadczenia rowerowego uznaliśmy to nawet za atut, bo dawał pewną stabilizację, a wysoko ustawiona kierownica pozwalała na poznawanie nowej perspektywy, bez zadzierania głowy. Ale ważył 10 kg.
Kiedy Hania skończyła 4,5 roku postanowiliśmy zainwestować w lepszy sprzęt, z większymi 16″ kołami. Głównym technicznym kryterium wyboru nowego rowerka dla Hani była właśnie waga. Hania jest drobną dziewczynką (15,5kg) i poszukiwaliśmy dla niej lekkiego sprzętu. I wtedy wpadł nam w oko rowerek rower Frog od Bikeovo, ważący jedynie 6,75 kg !
Estetycznie bardzo nam się spodobał, intuicja podpowiadała, że “to ten” (Justa), całość wraz z aluminiową ramą i resztą osprzętu oceniliśmy jako solidny sprzęt (Wojtek). Hani natomiast spodobały się kropki i to, ze będzie mieć “dorosły-mały rower”. I jeszcze to, że w zestawie dostała lakier (myślała, że do paznokci, a to do ramy 😉 ). Fabrycznie rowerek miał założone opony miejskie, za to w zestawie znaleźliśmy 2 dodatkowe opony terenowe, co świetnie wpisuje się w charakterystykę tego sprzętu. Jest też pełen ochraniacz na łańcuch, ale że montaż wiąże się ze ściągnięciem korby (no chyba że czegoś nie zrozumieliśmy), to podarowaliśmy sobie tę akcję. Jedyny mankament jaki możemy wskazać, to zamontowane na odwrót hamulce – prawa klamka do przedniego, lewa do tylnego. Nie wiemy czy tak mają wszystkie, czy był to błąd w montażu akurat tego egzemplarza. Żeby to przywrócić na normalne tory trzeba by zamienić linki, na co również jeszcze się nie zdobyliśmy. Póki co, Hania hamuje po angielsku
Polubiła się Hanka z Frogiem! Czasem miewają kryzysy przyjaźni, gdy złość ciśnie Froga na ziemię. Ale dzięki temu, że jest lekki, Hania może go sama podnieść, a potem wsiąść i pomknąć, wepchać pod górkę, przenieść nad przeszkodą. Nie tylko dla Hani opanowanie takiego sprzętu jest przyjemniejsze i łatwiejsze, ale również dla rodziców dźwigających rower ze schodów, pakujących go do auta – to też ma znaczenie!
Testowaliśmy rower podczas pobytu nad Bałtykiem i sprawdził się znakomicie. Jeździliśmy na pobliskie plaże w różnym terenie. Najdłuższe nasze wycieczki trwały 2 godziny i mimo lekko pochylonej sylwetki Hania nie narzekała na jakiś dyskomfort. Pewnie na dłuższe trasy pomyślimy o przedłużeniu mostka i podniesieniu kierownicy, ale póki co jest dobrze, jak jest. Polecamy rowerek Froga!
10 Comments
Justa,
i my za Twoim wpisem postawiliśmy jednak na lekki rower, nie byłem do końca pewien, czy potrzebujemy, ale zdecydowaliśmy się. Może nie Frog ale WOOM 4 – też żaba, bo zielony 😉
Jak na razie jest ok., Amelka machnęła 30 km na Podlasiu i 26 w świętokrzyskich – na pewno rower jej pomaga w tym, ale też wzajemna motywacja rówieśników i znajomych
Pozdrawiam,
Sebastian – Dzieciaki w Plecaki
Wow, no to jest sprzęt! Super, ze Amelka tyle przejechała. My póki co nie zaliczyliśmy żadnej większej wycieczki, ale może latem sie uda
Pozdrowienia!
Świetny rowerek. Ja żałuję, że rowerki kupiliśmy tak szybko czyli bez poczytania opinii i szukania odpowiednich. Bo te nasze są toporne jak dla mnie. Myślałam, że nie nauczą się dziewczyny na nich jeździć ale im to wychodzi i nawet nie narzekają. Ale wiem już, że kolejne rowery będą zdecydowanie lżejsze i mniej toporne. Byliście nad morzem Pozdrawiamy.
Bo dzieciom mało co przeszkadza by świetnie się bawić…ale rodzicom lżej dzwigać
Witam! Przymierzamy się do zakupu rowerka dla leworęcznych dla naszego 5-letniego synka. Mam pytanie – czy to nie jest tak, że dzieci przy takim układzie mechanizmów mają tendencję do nadmiernych lewoskrętów (znoszenia na lewo)? Zaobserwowaliśmy takie zjawisko u córki naszych znajomych. Fajne zdjęcia, pozdrawiam:)
Nic takiego nie zauwazyliśmy My zmieniliśmy juz Hani układ hamulców na zwykły, nie angielski
Super zdjęcia! Próbowałem dojrzeć, ale wygląda na to, że kupiliście wersję dla dzieci leworęcznych, stąd zamienione klamki. Czasem zostają nadwyżki i można je kupić po atrakcyjnej cenie. Trochę dziwię się, że sprzedawca Wam tego nie powiedział.
Dzięki Sprawdziliśmy na angielskich stronach i wszystkie Frogi tak mają. Chyba jest to taki styl. Też jesteśmy zdziwieni i będziemy próbować rozkręcać i zmieniać ustawienia.
Widzę, że adapter do Follow Me zamontowany na stałe
Pewnie Jeździliśmy cały czas z holem, bo jednak “cięzki teren” piaszczysty powodował bunt małej rowerzystki 😉