Krótka wycieczka z Bielska do Szczyrku, w sobotę, w niezwykłej scenerii, przy okazji corocznego spotkania w “Kropkowie’. Na rozżarzone letnim upałem góry spadł deszcz…i zrobiło się biało, rześko, cicho. Pięknie jest w mglistym Beskidzie! Dobrze dotlenieni mogliśmy imprezować
2 Comments
Kolega w ten sam dzień przemierzał góry obok, też w celu dotarcia na imprezę (ja stwierdziłam, że mi się nie chce i dotarłam busem) 😉 I nagle człowiek sobie uświadamia, że te okoliczne miejscowości jednak są blisko.
Dokładnie tak, ważne tylko, żeby z góry zejść do właściwej miejscowości 😉 No to już wiesz, jak dotrzeć na kolejną imprezę, niezależnie od rozkładu busów 😉