Po raz czwarty byliśmy rodzinnie nad Bałtykiem i po raz kolejny ugruntowały nam sie dwie prawdy: że Bałtyk jest zimnym morzem i że najbardziej lubimy go w wersji rowerowej. W tym roku, z uwagi na wersję późno-brzuchatą matki, odpuściliśmy dojazd na plażę rowerem i asekuracyjnie zamieszkaliśmy w wiosce Mielenko w pokoiku, skąd nad morze 600m. Ten dystans był idealny dla Marianki, która własnie na tym wyjeździe przekonała się do rowerka biegowego i w mig załapała, ile to frajdy! Więc tytułowy “bike” był udziałem tylko dziatwy. Średnio trafiliśmy z pogodą na przełomie czerwca i lipca: idealny pod tym względem był jeden (1!) dzień, dobre 3, znośne 3, nieznośne 5. Te ostatnie to albo 15 stopni i siarczysty deszcz albo zimny wiatr urywający głowy, każący podziwiać Bałtyk zza pagórka przy wejściu na plażę. W kurtkach oczywiście.
6 Comments
Świetna fotorelacja. U nas ten sezon zamknęliśmy na Kaszubach – Bytów, Kołczygłowy, Górki, Unichowo wszystko na rowerach i rodzinnie. Dzieciaki nam wyrosną na maniaków podróży i wycieczek rowerowych, a nam serce rośnie, że wolą aktywnie spędzać z nami czas, niż bezproduktywnie ślęczeć przy komputerze i TV. W przyszłym roku mamy w planach wybrać się na Słowację i tam rozejrzeć po ciekawych szlakach, ale zobaczymy jak to wyjdzie, póki co to na Kaszubach mamy już swoje sprawdzone miejsce gdyby coś nie wypaliło.
Super, rodzinne rowery to jest to!
Pięknie uchwycone wspomnienia. Życzę Wam aby w końcu Bałtyk zaskoczył pogodą! Tylko czy wtedy będzie jeszcze kameralnie??? 😉
Gratulacje!!!! Nawet pogoda nie popsuje pięknych rodzinnych wspomnień, bo tylko takie zostają wyryte w dziecięcych wspomnieniach Zawsze kusicie mnie tymi pięknymi zdjęciami na danie kolejnej szansy Bałtykowi. Może za rok:)
P.S. Mogę zapytać o kaski dziewczyn. Polecacie jakąś szczególnie firmę? Do tej pory mamy Decathlona (te standardowe i ze średniej półki) a teraz im umiejętności i chęci rosną chciałabym coś pewniejszego. Bardzo dziękuje.
Dzięki Jeśli chodzi o kaski, to ten mniejszy jest firmy Kelys i chodziło nam o najmniejszy rozmiar dla dwulatka, taki dobrze pasował na mała Hanię (rozmiar 47-51cm). Tylko po jakimś czasie odpadła skorupa i teraz jest czarny 😀 A Hania ma BTWIN z Decathlonu. Też standard ze średniej półki. Póki co nie jeźdzą wyczynowo, więc takie wystarczają. Pozdrawiamy!!!
Dzięki:) To my właśnie mamy Btwin i odpadła nam skorupa. Na razie przykleiłam:) Szukam takiego co i na rolki by się sprawdził.