Uciekliśmy w góry od hałasu…i moment noworocznego przesilenia spędziliśmy pod Magurką. A co najfajniejsze, to byliśmy tam razem z Hanią, która jest bogatsza o nowe doświadczenie – nocną akcję górską Taki pomysł krążył po głowie Justy już wcześniej, w grudniowych temperaturach znalazł sprzymierzeńca, a szczęśliwie ugruntował się po telefonie wujka Kuby ” Akcja Magurka, wuj rozpali ognisko”. I tak spontanicznie wszystko się zgrało – Hania zaliczyła długą późnopopołudniową drzemkę, by potem tryskać energią do północy.

Start o 22.30 z parkingu na Przegibku. Wojtek z Hanią, ciocia Lola i wujek Jerry

Szukamy skrętu na szlak, gdzie wuj Kuba i reszta ekipy przy ognisku…

30 minut marszu i jest baza :)

Hania impreze sylwestrową zaczyna od banana :)

Szeroki widok na Bielsko i sylwestrowy szał

Zyzego portret noworoczny

Kuba, Maciek, Zyzy, Ola, Justa z Hanią, Jerry, Lola i fotograf Wojtek

Tuż po północy wracamy…

A Hania nawet w nocy wypatruje znaków :)
2 Comments
Świetnie rozpoczęty Nowy Rok – terenowo-wycieczkowo-ogniskowo!