• PODRÓŻE
    • Polska
    • EUROPA
    • AFRYKA
    • AZJA
  • Jedziemy
    • ROWEREM
    • W góry
    • Autem
    • Z Dziećmi
    • Weekend
  • PRAKTYCZNIE
  • TWÓRCZO
  • FILMY
  • O nas
  • Metki

    Agroturystyka pod jaworem alternatywa dla bałtyckich kurortów Azerbejdżan Bacówka pod Bereśnikiem Baku Bałkany Bałtyk w lipcu Bałtyk z dzieckiem Bałtyk z rowerem Beskid Mały Beskid Niski Beskid niski z dziećmi Beskid Sądecki z dzieckiem Beskid Wyspowy Beskid Śląski Beskid Żywiecki Bielsko- biała z dziećmi dwulatek na nartach Florencja z dziećmi Gdzie nad bałtyk Gruzja z dzieckiem Góry z dzieckiem Jaworze Nałęże z dziećmi Kameralne miejsca nad polskim morzem Kreta z dziećmi kwiecień w Toskanii lato na wsi lato z dziecmi letnie klimaty Mielenko z dziećmi Narty w Beskidzie Niskim z dzieckiem Nowica Olandia z dziećmi Rowerowa Olandia Równica z dziećmi Skrzyczne Sri Lanka z dziećmi Szpilkowo ferie Szwecja rowerem Szwecja z dziećmi Toskania z dziećmi widoki Toskanii wiosna w Toskanii Wysowa Zdrój z dziecmi ładne plaże nad Basłtykiem
  • PODRÓŻE
    • Polska
    • EUROPA
    • AFRYKA
    • AZJA
  • Jedziemy
    • ROWEREM
    • W góry
    • Autem
    • Z Dziećmi
    • Weekend
  • PRAKTYCZNIE
  • TWÓRCZO
  • FILMY
  • O nas
Doliny  / Polska
PIKNIK POD SKAŁĄ

Posted On 16 lutego 2016

dolina mnikowska10

Serio. Myśleliśmy, że wszędzie jeszcze zima! Ale co się dziwić, skoro przez tydzień nigdzie dalej się nie ruszaliśmy, bo kaszle i katary nie odpuszczały. Znajomi zasypywali nas zdjęciami zaśnieżonych lasów, stoków narciarskich i prawdziwej zimy w górach. Pomyśleliśmy, że skoro w Krakowie padał śnieg kilka dni temu, to i okoliczne dolinki jeszcze trochę go zatrzymały. Zabraliśmy nawet sanki! A co znaleźliśmy w Dolinie Mnikowskiej? Przedwiośnie! Śpiewające ptaki, kaczki szykujące pióra na cieplejsze dni, bazie i  pierwsze zieloności.

Wąwóz doliny był zacieniony przy tym kącie padania słońca, więc Wojtek zarządził, że idziemy ku słońcu, przez las i wertep. O tak, po prostu w prawo – przedzierając się przez gałęzie, chwytając drzew dla lepszej równowagi, tracąc grunt pod nogami na rozmiękłym podłożu. Wtedy oczywiście jest przygoda. Wtedy Hani “Nóóóżki mnie booolą” zostaje gdzieś za nami, za kolejnym rowem, przez który trzeba przejść, kolejną tajemniczą skałą i stromą ścieżką-zadaniem do pokonania. A jeśli w dodatku mamy w plecaku ciasto i termos z herbatą na piknik pod skałą….to motywacja na wertep przez las wzrasta dwukrotnie. Dobrze było rozruszać mięśnie, dobrze było pobyć w lesie. Polecamy przejść się górą dolinki Mnikowskiej, zyskaliśmy zupełnie nową perspektywę!

dolina mnikowska06

A było to w serduszkowy dzień ;-)

dolina mnikowska01

dolina mnikowska02

dolina mnikowska03

dolina mnikowska04

dolina mnikowska05

dolina mnikowska07

dolina mnikowska08

dolina mnikowska09

 

 

 


Dolina Mnikowska z dzieckiem
Share



Author

TupTam


4 Comments



rowerowy kRaj
16 lutego 2016 at 21:20
Reply

Czasami przygoda czeka poza szlakiem :)



    TupTam
    16 lutego 2016 at 21:39
    Reply

    Tak, lubimy takie akcje :)

okiemalexa
16 lutego 2016 at 13:29
Reply

Powiało wiosną 😉



    TupTam
    16 lutego 2016 at 21:38
    Reply

    Oj tak, choć jeszcze chyba powieje zimą, przeciez to połowa lutego!

Skomentuj okiemalexa Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

© 2016 TupTam
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zamknij