Plan był prosty- jechać gdzieś na Południe w okresie Wielkanocy. Miało być ciepło, ładnie, nad morzem i z bliskim dostępem lotniska. Wprawdzie jechaliśmy z Bielska autem, ale z babcią, która po tygodniu musiała wracać do domu samolotem. I tak padło na Toskanię, bo nie było nas jeszcze w tym bardzo sławnym kawałku Europy. Na tydzień naszym domem stał się dom z XIX wieku z klimatycznymi drewnianymi sklepieniami, w małej miejscowości Massarosa nieopodal Lukki. W tej okolicy krajobrazy niewiele mają wspólnego z wyrytymi w głowie idyllicznymi obrazkami Toskanii, za to bliskość zabytkowych miast w okolicy nie pozwoliła na nudę. W ciągu pierwszego tygodnia przedreptaliśmy uliczkami Florencji, Lukki, Pizy i dodatkowo wybraliśmy się na wycieczkę do Cinque Terre, ograniczając się do jednego z pięciu miasteczek, Vernazzy. Żeby jakoś trawić zabytkową treść wspomnianych wyżej miasteczek, jeździliśmy na pobliską plażę, gdzie chłonęliśmy słońce, lody i włoski przedsezonowy chill (podczas gdy w Polsce zima po raz ostatni zaskoczyła śniegiem).
![toskania027](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania027-1.jpg)
Lukka
![toskania028](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania028-1.jpg)
Wielkanocne wielkie jaja kuszące nasze dziewczyny
![toskania032](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania032.jpg)
W Lukce katedra i włoski błękit
![toskania033](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania033.jpg)
Bo wakacje są od tego, żeby jeść lody na całego ;-)
![toskania039](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania039.jpg)
Torre Guinigi w Lukce, wieża z dębami
![toskania040](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania040.jpg)
Widok z wieży Guinigi na historyczne centrum Lukki
![toskania043](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania043.jpg)
Piazza Anfiteatro, Lukka
![toskania082](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania082.jpg)
Szybkie przeniesienie do Vernazza, jednego z pięciu miasteczek Cinque Terre
![toskania086](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania086.jpg)
Vernazza
![toskania093](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania093.jpg)
W Pizie, pod samą wieżą tłumy i każdy w pozycji podtrzymującej wieżę
![toskania100](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania100.jpg)
Rajd przyczepkowy, pełnia szczęścia
![toskania101](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania101.jpg)
Kwiecień w Toskanii, to też 13 stopni i chmury, szczególnie w górach..
Florencja to 6 godzin natłoku wrażeń. Gdyby nie przyczepka, w której dziewczynki miały swoje królestwo, to szczerze- nie dalibyśmy rady w świątecznym tłumie zobaczyć tego miasta. Dawno nie zwiedzaliśmy miast i ilość zabytków na metr kwadratowy po prostu nas przytłoczyła. Z racji Wielkanocy i wykupionych na tydzień wcześniej biletów nie zobaczyliśmy nawet florenckiej perełki, czyli kopuły bazyliki Santa Maria del Fiore od wewnątrz i z góry, skąd rozciąga się wspaniały widok. Udało nam się jednak zobaczyć piękną panoramę miasta i dominującą w niej kopułę bazyliki, bo zaparkowaliśmy na placu Michała Anioła – Piazzale Michelangelo. Zawsze będzie nas zadziwiać niezwykła spójność i jednorodność włoskich miast i miasteczek. Tak więc, z oczopląsem od wspaniałych dzieł sztuki, dreptaliśmy wraz z tłumem naszą florencka pętelkę zwiedzając jeden kościół w środku (Santa Croce) i ciesząc się, że nasze małe podróżniczki “gadają Pinokiem” w przyczepce, cieszą się z lodów, chłoną na swój sposób miasto i nie marudzą, że nie dotarliśmy do obiecanego na dłuższy wypoczynek zielonego parku.
![toskania001](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania001.jpg)
Florencja z Placu Michała Anioła, czyli pocztówkowy standard
![toskania006](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania006.jpg)
W kościele Santa Croce
![toskania016](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania016.jpg)
Katedra Santa Maria del Fiore
![toskania024](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania024.jpg)
I najlepsza karoca na kilkugodzinne zwiedzanie wielkich miast…
Wielkanoc we Włoszech upłynęła nam mało tradycyjnie, jednak zadbaliśmy o świąteczny klimat, a dziewczynki najbardziej cieszyły się z wielkich czekoladowych jaj- niespodzianek, które jak się okazało mieszczą w sobie niespodziankę podobnych gabarytów, co zwykłe jajko-niespodzianka. Polski mazurek i baba mieszały się z toskańskimi ciastkami migdałowymi Cantucii, a Hania i Mania w końcu miały śmigus-dyngus w pełnym słońcu.
![toskania059](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania059.jpg)
Nasza włoska przystań- kameralna Massarosa
![toskania061](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania061.jpg)
I nasz włoski dom z XIX wieku
![toskania074](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania074.jpg)
Oprócz bogato dekorowanych ołtarzy w kościołach nie widzieliśmy zbyt wielu tradycji wielkanocnych
![toskania075](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania075.jpg)
Wielkanocne śniadanie
![toskania103](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania103.jpg)
W drodze na Południe Toskanii zatrzymaliśmy się by zobaczyć słynne białe plaże w Vadzie. Kolor morza i piasku robią wrażenie, ale jak pomyśli się, że jest wynikiem działającej w sąsiedztwie fabryki Solvay, to jakoś nie ma się ochoty zostać tam dłużej.
![toskania104](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania104.jpg)
I to na co czekaliśmy! Dolina Val’d Orcia i wulkan Monte Amiata w tle. Przypruszony śniegiem, bo w drugim tygodniu naszego pobytu temperatury spadły do 13 stopni w dzień
![toskania110](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania110.jpg)
Pienza
![toskania112](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania112.jpg)
W Montalcino w małym parku jest mini ogród bajek dla dzieci… i 8 stopni o poranku
![toskania120](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania120.jpg)
Nasza atrakcja nr 1, dzikie baseny termalne w San Filippo
![toskania122](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania122.jpg)
Kurtkę zdejm, kostium włóż!
![toskania128](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania128.jpg)
Powrót na Północ Toskanii przez Sienę. Cóż, po 10 dniach kręcenia się po włoskich miasteczkach nie zrobiła już na nas należytego wrażenia 😉 choć jest niezaprzeczalnie piękna!
![toskania129](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania129.jpg)
Główna atrakcja dla Hani i Mani :)
ass=”aligncenter size-full wp-image-7560″ src=”https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania131.jpg” alt=”toskania131″ width=”1600″ height=”1067″ />
Na a jak nasze dziewczynki w Toskanii? Po raz kolejny przekonaliśmy się, jak fajnie mieć towarzysza w podróży, czy to w wielogodzinnej drodze autem, czy pod katedrą- można pogadać, powygłupiać się, powymieniać smakami lodów, plaża jest najlepsza na relaks- przesypywanie piasku nie znudzi się nigdy, a przyczepka najlepsza na wszystko 😉
![toskania049](https://tuptam.pl/wp-content/uploads/2017/07/toskania049.jpg)
Plaża w Viareggio przed sezonem
Informacje praktyczne:
2 Comments
Ach, te Włochy! Niesamowite, magnetyczne i bajecznie piękne. Zdjęcia wspaniale oddają klimat. My w maju bawiliśmy w Apulii i już marzę o powrocie. Teraz w inny region.
Jak zawsze piekna relacja i zdjecia, ale najladniejsze i tak dzieciaczki!