• PODRÓŻE
    • Polska
    • EUROPA
    • AFRYKA
    • AZJA
  • Jedziemy
    • ROWEREM
    • W góry
    • Autem
    • Z Dziećmi
    • Weekend
  • PRAKTYCZNIE
  • TWÓRCZO
  • FILMY
  • O nas
  • Metki

    Agroturystyka pod jaworem alternatywa dla bałtyckich kurortów Azerbejdżan Bacówka pod Bereśnikiem Baku Bałkany Bałtyk w lipcu Bałtyk z dzieckiem Bałtyk z rowerem Beskid Mały Beskid Niski Beskid niski z dziećmi Beskid Sądecki z dzieckiem Beskid Wyspowy Beskid Śląski Beskid Żywiecki Bielsko- biała z dziećmi dwulatek na nartach Florencja z dziećmi Gdzie nad bałtyk Gruzja z dzieckiem Góry z dzieckiem Jaworze Nałęże z dziećmi Kameralne miejsca nad polskim morzem Kreta z dziećmi kwiecień w Toskanii lato na wsi lato z dziecmi letnie klimaty Mielenko z dziećmi Narty w Beskidzie Niskim z dzieckiem Nowica Olandia z dziećmi Rowerowa Olandia Równica z dziećmi Skrzyczne Sri Lanka z dziećmi Szpilkowo ferie Szwecja rowerem Szwecja z dziećmi Toskania z dziećmi widoki Toskanii wiosna w Toskanii Wysowa Zdrój z dziecmi ładne plaże nad Basłtykiem
  • PODRÓŻE
    • Polska
    • EUROPA
    • AFRYKA
    • AZJA
  • Jedziemy
    • ROWEREM
    • W góry
    • Autem
    • Z Dziećmi
    • Weekend
  • PRAKTYCZNIE
  • TWÓRCZO
  • FILMY
  • O nas
Autem  / Jedziemy  / Lubelszczyzna  / Mazowsze  / Polska  / WEEKEND  / Weekend  / Z Dzieckiem
PODRÓŻ DO KORZENI- GARWOLIN I KAZIMIERZ

Posted On 28 listopada 2016

W tym roku jeździliśmy głównie po Polsce. Po Bałtyku był szybki wyjazd na Roztocze, a końcem września krótka wizyta na Mazowszu-w Garwolinie i okolicach. W drodze powrotnej zahaczyliśmy jeszcze o Kazimierz Dolny. Wszystkie miejsca są nam rodzinnie bliskie. Z Garwolina pochodzi moja mama, więc chętnie wracamy w tamte strony. To moje miasto  nieodłącznie kojarzące się z babcią Hanią, która zmarła kilka lat temu. Fajnie pokazywać dzieciom ich korzenie, snuć opowieści o tym co było, jakie  życie toczyły nasze babcie, co wypełniało ich codzienność, jakie radości i troski. W tym roku miałyśmy misję by odnaleźć gajówkę, w której kilka lat mieszkał pradziadek dziewczynek Józek, tata mojej mamy. Wprawdzie nie udało nam się jej znaleźć, ale widzieliśmy miejsce, gdzie najprawdopodobniej stała. We wsi Kujawy pojechałyśmy do sołtysa, ale jego mama nie wiedziała, gdzie nas kierować. Zaczepiłyśmy więc panią, która powiedziała, że jej teściowa powinna więcej wiedzieć. I tak trafiliśmy do pani Teresy, najstarszej mieszkanki wsi, która doskonale pamiętała dziadka Józka i jego rodzinę. Pamiętała gajówkę, pamiętała gdzie chodził do szkoły. Wzruszająca wizyta. Chodziłyśmy po lesie i zastanawiałyśmy się nad życiem dziadka, nad czasem wojny tam i nad tym, że nie można rozmów odkładać na potem. Wizyta na Mazowszu obfitowała jeszcze w wiele rodzinnych spotkań i historii, udało się skrzyżować drogi z moją siostrą, która wróciła z kitesurfingowych wojaży w Zanzibarze lodując na warszwskim lotnisku.

 

mazowsze001

mazowsze002

mazowsze003

Mieszkamy 15km od Garwolina, moja mama jest jeszcze większą zagadywaczką ludzi niż ja. Tego pana wypytała o życie na mazowieckij wsi, o rodzinne układy, wiek…

mazowsze004

…i nawet o drzewo rosnące w ogrodzie- kto je sadził ? Już wiem, po kim to mam ;-)

mazowsze005

Kasztanów czas, przyłapane na chowaniu ich do sukienki

mazowsze006a

mazowsze006

mazowsze007

mazowsze008

Z wizytą u sołtysa w Kujawach

mazowsze009

Pani Teresa, koleżanka mojego dziadka Józka

mazowsze009a

mazowsze009b

Powrót do korzeni..

mazowsze010

Tą drogą pewnie sporo chodził mały Józio, z lasu, gdzie mieszkał, do wsi Kujawy

mazowsze011

W tym lesie mieszkał mój pradziadek!

mazowsze012

W Żelechowie z babcią Grazią

mazowsze013

mazowsze014

mazowsze015

mazowsze016

 

mazowsze018

Jest i ciocia Lola wytęskniona!

mazowsze017

I prezentacja mody Zanzibaru na mazowieckiej ziemi…

mazowsze019

Jagodzianki najlepiej smakują w Garwolinie!

mazowsze020

mazowsze021

Ciąg dalszy garwolińskich wizyt

mazowsze022

mazowsze023a

Nasza ulubiona Krzywa ulica w Garwolinie

mazowsze023

mazowsze024

mazowsze025

mazowsze026

Dąb górujący przy ulicy Krzywej sadził mój pradziadek Michał

mazowsze027

mazowsze028

mazowsze029

mazowsze030

A w drugim rzędzie od góry, trzeci od lewej, mój pradziadek Michał

 

A Kaziemierz Dolny…Cóż, jedna z legend rodzinnych głosi, że wielce prawdopodobne jest, że tam własnie zaczęło się życie Justy 😉 Moi rodzice studiowali bowiem w niedalekim Lublinie, a do Kazimierza lubili wpadać po klimat. Ja też zawsze wpadam po klimat i malowniczość i będę jeszcze wpadać do korzeni. Tym razem byliśmy krótko, właściwie już popołudniu i postanowiliśmy zobaczyć coś innego niż rynek i okolice- poszliśmy więc do wąwozu. Tych jest w okolicach Kazimierza bardzo dużo, a my nigdy tam nie byliśmy. I już wiemy, że następnym razem spacer po okolicach Kazimierza zaczniemy od przyrodniczej strony. Podejrzewam, że w pełni sezonu urok tych wąwozów chowa się pod tłumem turystów. Dla dzieci to fajny teren do eksploracji, a korzenie są bardzo fotogeniczne.  My byliśmy w tym najbardziej znanym wąwozie- Korzeniowym Dole. Poprzytulaliśmy się do korzeni, obejrzeliśmy drzewa od dołu i uciekliśmy przed zmrokiem na kazimierski rynek.

kazimierz-dolny001

Zamek jakiś taki młodszy im starszy..

kazimierz-dolny002

kazimierz-dolny002a

kazimierz-dolny004a

kazimierz-dolny003

kazimierz-dolny004

kazimierz-dolny005

Zamiast kazimierskiego koguta, chleb żytni

kazimierz-dolny006

Pod Starą Chatą

kazimierz-dolny007

kazimierz-dolny008

kazimierz-dolny009

Na końcu korzeniowego wąwozu czekał na nas lisek

kazimierz-dolny010

wawoz-korzeniowy

img_4527a

kazimierz-dolny011

Nie mogłam się oprzeć, bez uszczerbku dla korzeni oczywiście

kazimierz-dolny012

kazimierz-dolny013

kazimierz-dolny014

kazimierz-dolny015
kazimierz-dolny017

kazimierz-dolny018

kazimierz-dolny016

kazimierz-dolny019

kazimierz-dolny020

kazimierz-dolny021

kazimierz-dolny022

kazimierz-dolny023

kazimierz-dolny024

kazimierz-dolny025


Garwolin, Kazimierz Dolny z dzieckiem, Wąwóz Korzeniowy w Kazimierzu Dolnym
Share



Author

TupTam


2 Comments



Magda
2 stycznia 2017 at 21:49
Reply

Jak zawsze pięknie. Zainspirowaliście mnie – trzeba zacząć pytać gdy jeszcze jest kogo. I póki ten ktoś chce o tym mówić. A później w drogę … ciekawa jest czy u nas będzie równie … ciekawie jak u Was. Pozdrawiamy serdecznie:) Wszystkiego dobrego w Nowym Roku!



    TupTam
    9 stycznia 2017 at 21:42
    Reply

    Wszystkiego dobrego i dla Was! O tak, podróże do korzeni są ważne, tylko często zbyt pozno sobie o tym przypominamy..

Skomentuj Magda Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

© 2016 TupTam
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zamknij