• PODRÓŻE
    • Polska
    • EUROPA
    • AFRYKA
    • AZJA
  • Jedziemy
    • ROWEREM
    • W góry
    • Autem
    • Z Dziećmi
    • Weekend
  • PRAKTYCZNIE
  • TWÓRCZO
  • FILMY
  • O nas
  • Metki

    Agroturystyka pod jaworem alternatywa dla bałtyckich kurortów Azerbejdżan Bacówka pod Bereśnikiem Baku Bałkany Bałtyk w lipcu Bałtyk z dzieckiem Bałtyk z rowerem Beskid Mały Beskid Niski Beskid niski z dziećmi Beskid Sądecki z dzieckiem Beskid Wyspowy Beskid Śląski Beskid Żywiecki Bielsko- biała z dziećmi dwulatek na nartach Florencja z dziećmi Gdzie nad bałtyk Gruzja z dzieckiem Góry z dzieckiem Jaworze Nałęże z dziećmi Kameralne miejsca nad polskim morzem Kreta z dziećmi kwiecień w Toskanii lato na wsi lato z dziecmi letnie klimaty Mielenko z dziećmi Narty w Beskidzie Niskim z dzieckiem Nowica Olandia z dziećmi Rowerowa Olandia Równica z dziećmi Skrzyczne Sri Lanka z dziećmi Szpilkowo ferie Szwecja rowerem Szwecja z dziećmi Toskania z dziećmi widoki Toskanii wiosna w Toskanii Wysowa Zdrój z dziecmi ładne plaże nad Basłtykiem
  • PODRÓŻE
    • Polska
    • EUROPA
    • AFRYKA
    • AZJA
  • Jedziemy
    • ROWEREM
    • W góry
    • Autem
    • Z Dziećmi
    • Weekend
  • PRAKTYCZNIE
  • TWÓRCZO
  • FILMY
  • O nas
Azja  / Gruzja  / Jedziemy  / Podróże  / Z Dzieckiem
O GRUZJI PO GRUZJI

Posted On 21 lipca 2013

Wróciliśmy w połowie czerwca, po 14 dniach gruzińskiej akcji non stop. Myśleliśmy, że może uda nam się skrobnąć co nieco na blogu z drogi. Ale gdzie tam! Wystarczy, że podróżowaliśmy z Hanuśką, z 20kg plecakiem, mniejszym plecakiem, aparatem, wózkiem-parasolką, samolotem, marszrutką, czasem taksówka, metrem, pociągiem, kolejką linową, pieszo z wózkiem, pieszo z nosidłem, dbając o naszą mała podróżniczkę… więc udało nam się jedynie spisywać zdarzenia dnia codziennego w zeszycie i fotografować/filmować. Maleńkimi literkami pisał ojciec rodziny, jeśli wcześniej nie zasnął lub też potrzeba beztroskiego nicnierobienia nie zwyciężyła. Fotografowała matka, jeśli akurat nie prowadziła wózka lub nie odpowiadała na pilną potrzebę Hani. I to pochłania sporą część naszej energii podróżniczej – żeby te wrażenia nie umknęły pamięci, żeby je Zapisać, Z(s)fotografować, Z(s)filmować, Zmontować, Zblogować. Zasada 3xZ z czasów studenckich ewoluuje :)

1

Co było, a nie jest…wpisuje się w rejestr, czyli Wojtek pisze na kolanie, Justa jak widać

A po powrocie spręż minął, codzienny wir zdarzeń skutecznie mieszał szyki blogowe. Ale w końcu nadszedł ten dzień i oto trochę impresji uff:

1. Misz-masz, czyli Gruzińska esencja TU

2. O tym, jak Hania Gruzję zwiedzała TU

3. Po kolei, czyli cała masa zdjęć dzień po dniu- dla mających czas 😉

Część 1 : Kutaisi, Borjomi, Tbilisi

Część 2: Kazbegi, Signagi, Batumi

4. I film na deser–coming soon albo nie soon, zależy od spręża, mocy komputera i mocy przerobowej matki


Gruzja w czerwcu, Gruzja z dzieckiem
Share



Author

TupTam


You might also like


GRUZIŃSKA ESENCJA
20 lipca 2013
O TYM JAK HANIA GRUZJĘ ZWIEDZAŁA
20 lipca 2013

5 Comments



Kasia
13 lutego 2014 at 14:54
Reply

Hej jedziemy na przełomie kwietnia i maja :) Nasza Malwinka będzie miała wtedy niecałe 2 lata :) Ogromnie dziekuje za relacje – bardzo się przydała. Piękne zdjęcia! Pozdrawiam serdecznie i następnych radosnych wypadów w świat życzę :)



    TupTam
    13 lutego 2014 at 15:13
    Reply

    Hej Kasiu,
    znam Cię wirtualnie :) Czasem wpadam do Was do travel addicts 😉 Cieszę się, że relacja się przydała. Pozdrowienia zza miedzy i udanej wyprawy! Czekam na Wasze wrażenia :)

      Kasia
      19 lutego 2014 at 14:45

      Jak miło że do nas zaglądasz! Patrzyłam na Waszą Ukrainę – tez chciałam w tym roku, ale tylko Lwów i okolice, a tam teraz prawie wojna… Mam nadzieje ze się jednak uspokoi. Fajnie ze z Haneczką juz na nartach brykacie, ja mam nadzieję, że w przyszłym sezonie tez wytarujemy :) Pozdrawiam! AAA – a moze zagladniecie do NCK 1 marca? 😉 http://navigatorfestival.pl/konkurs-open/oman-arabia-felix-czyli-2-tygodnie-z-niemowlakiem-na-pustyni.html

        TupTam
        19 lutego 2014 at 16:10

        No tak, na Ukrainie gorąco, ale pewnie tylko w dużych miastach. Tam gdzie my byliśmy i góry pewnie bez niebezpieczeństw dla turystów. Na Navigatorze nie będziemy :( Świętujemy rodzinnie w Bielsku, ale jak Wy z Krakowa, to prędzej czy później się gdzie spotkamy/ umówimy na herbatę :)

TupTam
11 lutego 2014 at 12:03
Reply

Hej, w góry dotarliśmy marszrutką, ale z opcja postojów po drodze. Kierowca sam nas znalazł na dworcu, z którego odjeżdzały zwykle marszrutki. Na miejscu na pewno można znaleźć auto z kierowcą (masa aut jechała do kościółka Cminda Sameba) Polecam przejrzenie jeszcze forum http://www.kaukaz.pl/forum/viewforum.php?f=3&sid=c830ca7e2f54ba8615186e5e05e71a69 Pozdrawiam i udanej wyprawy!



Skomentuj TupTam Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

© 2016 TupTam
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zamknij