• PODRÓŻE
    • Polska
    • EUROPA
    • AFRYKA
    • AZJA
  • Jedziemy
    • ROWEREM
    • W góry
    • Autem
    • Z Dziećmi
    • Weekend
  • PRAKTYCZNIE
  • TWÓRCZO
  • FILMY
  • O nas
  • Metki

    Agroturystyka pod jaworem alternatywa dla bałtyckich kurortów Azerbejdżan Bacówka pod Bereśnikiem Baku Bałkany Bałtyk w lipcu Bałtyk z dzieckiem Bałtyk z rowerem Beskid Mały Beskid Niski Beskid niski z dziećmi Beskid Sądecki z dzieckiem Beskid Wyspowy Beskid Śląski Beskid Żywiecki Bielsko- biała z dziećmi dwulatek na nartach Florencja z dziećmi Gdzie nad bałtyk Gruzja z dzieckiem Góry z dzieckiem Jaworze Nałęże z dziećmi Kameralne miejsca nad polskim morzem Kreta z dziećmi kwiecień w Toskanii lato na wsi lato z dziecmi letnie klimaty Mielenko z dziećmi Narty w Beskidzie Niskim z dzieckiem Nowica Olandia z dziećmi Rowerowa Olandia Równica z dziećmi Skrzyczne Sri Lanka z dziećmi Szpilkowo ferie Szwecja rowerem Szwecja z dziećmi Toskania z dziećmi widoki Toskanii wiosna w Toskanii Wysowa Zdrój z dziecmi ładne plaże nad Basłtykiem
  • PODRÓŻE
    • Polska
    • EUROPA
    • AFRYKA
    • AZJA
  • Jedziemy
    • ROWEREM
    • W góry
    • Autem
    • Z Dziećmi
    • Weekend
  • PRAKTYCZNIE
  • TWÓRCZO
  • FILMY
  • O nas
Podróże  / Rowerem  / SRI LANKA  / Z Dzieckiem
O SRI LANCE Z DZIEĆMI NA ROWERACH

Posted On 22 stycznia 2016

sri lanka01

Jak zrobić sobie egzotyczną przygodę? Ano pojechać na Sri Lankę z dziećmi i rowerami. Najlepiej nie przygotowywać się do takiej wyprawy zbyt długo, żeby przygoda wciąż pachniała świeżością, a ilość zmiennych pozwoliła na wspaniałe, dynamiczne rozhuśtanie akcji. Oj, tak, bez wątpienia było to nasze największe wyzwanie podróżnicze.

Nie chodzi o destynacje, choć wcześniej nie byliśmy w tropikach, nie chodzi też o dzieci, przecież te ogarnialiśmy na niejednym wyjeździe, rowery też nam niestraszne. Więc o co chodzi? Chyba najbardziej o kumulację tego wszystkiego w krótkim czasie. Trzy tygodnie to mało, by tę śmiałą kombinację –  tropiki+rowery+dzieci– oswoić, by rozsmakować się w drodze i  nie spieszyć się, bo pętla niedomknięta. Mało, by dobrze poznać niuanse drogi i poczuć się swojsko. Sri Lanka, mimo że niewielka, jest bardzo różnorodna. I tak w pierwszym tygodniu z wybrzeża jechaliśmy przez zielone pola ryżowe na przemian z tropikalną dżungla, drugi tydzień to góry i plantacje herbaty, a w trzecim tygodniu droga wiodła wzdłuż gorącego wybrzeża z piaszczystymi plażami. Dlatego nudy nie było :-) I codziennie mieliśmy przygody, codziennie nas coś zaskoczyło. Jeśli dodać do tego nasze dwa żywioły- Hankę i Mariankę, które musiały wybiegać swoje poza przyczepą, to robiło się podwójnie wesoło.

Wesołość tę podzielaliśmy z bardzo serdecznymi Lankijczykami, których uśmiechów mamy w pamięci na pęczki. I jeszcze ich miny, kiedy uświadamiali sobie, co im właśnie przemknęło przed oczami. Ufo! Bywało ciężko, to oczywiste, ale tym większa była nasza euforia z prostych momentów – banana, co dobrze smakował po wyczerpującym podjeździe, pędu wiatru, który chłodził podczas jazdy, ze świątyni, do której udało nam się dojechać.

Podczas 12 dni jazdy udało nam się przejechać ok 500 km rowerami…..i to 5 stopni od równika :) ! Reszta kilometrów to pociągi, autobusy, tuk tuki. Nasza trasa z grubsza wyglądała następująco:

Negombo – Kandy – Nuwara-Eliya – Ella – Tissamaharama – Hambantota – Weligama – Kolombo – Negombo

W kolejnych wpisach opowiemy o pedałowaniu w tropikach z dziećmi i spotkaniach po drodze, o różnorodności Sri Lanki, wszechogarniającej bujności i pewnie dużo praktycznych porad dotyczących logistyki (pakowanie – aaaa! ). A na razie mała zajawka zdjęciowa.

sri lanka02

sri lanka03

sri lanka04

sri lanka05

sri lanka06

sri lanka07

sri lanka08

sri lanka09

sri lanka10

sri lanka11

sri-lanka17pociag

sri lanka13

sri-lanka-pole-herbaty

sri lanka15

sri lanka16

sri lanka17

sri lanka18

sri lanka19

sri lanka20

sri lanka21

sri lanka22

sri lanka23

sri lanka24

sri lanka25


SRI LANKA
Share



Author

TupTam


17 Comments



Jacek
14 kwietnia 2017 at 18:06
Reply

Może słabo szukam ale w jakim okresie dokładnie byliście?



    TupTam
    24 maja 2017 at 21:40
    Reply

    koniec listopada-koniec grudnia 2015 :)

Viola
25 marca 2016 at 08:42
Reply

Jak transportowaliście sprzęt? Tzn. jeśli można spytać jakie były koszty i czy przyczepkę potraktowali Wam jako wózek dziecięcy :)? Sri Lankę zwiedziliśmy jeszcze przed dziećmi i pamiętam, że zabraliśmy masę zupełnie niepotrzebnego sprzętu (byliśmy też bez rowerów), dlatego zastanawiam się jak to ogarnąć w praktyce ;).



    TupTam
    26 marca 2016 at 18:48
    Reply

    Sprzęt transportowany zupełnie za darmo liniami Emirates, rowery w ramach limitu 30kg/osobę a przyczepkę potraktowali jako wózek. :) Najtrudniejsza sprawa to rozmontowanie rowerów i pakowanie w kartony…

TupTam
24 lutego 2016 at 12:07
Reply

Dzięki :) …a Wasze wyjazdy to już wyższa szkoła jazdy 😉 Ada, napisz mi e-maila z Twoim adreem e-mailowym na tuptamy@gmail.com :)



Magda
31 stycznia 2016 at 20:37
Reply

Zdjęcia jak zawsze niesamowite! Oczu nie można oderwać. Podziwiam bo wiem ile wysiłku trzeba włożyć w wyprawę z dwójką maluchów. A do tego jeszcze rowery, napakowane sakwy i ta pogoda. Szacun 😉 Ale wiem też ile satysfakcji, niezapomnianych momentów i wspólnych chwil daje każdy wyjazd :) Czekam na ciąg dalszy.



    TupTam
    1 lutego 2016 at 07:10
    Reply

    Dokładnie :)

wawre
25 stycznia 2016 at 21:40
Reply

Klimatyczne zdjęcia :) Jestem pełna podziwu szczególnie widząc liczbę tobołków, no i dałaś mi do myślenia z tą Sri Lanką!:)



    TupTam
    1 lutego 2016 at 07:10
    Reply

    Będą kolejne i jeszcze bardziej przygodowo :)

Magda
25 stycznia 2016 at 02:25
Reply

Szacun. Swietna przygoda dla dzieciakow :)



    TupTam
    1 lutego 2016 at 07:10
    Reply

    …i dla rodziców 😉

nitkiwdrodze
24 stycznia 2016 at 10:21
Reply

Genialna wyprawa! Co prawda Sri Lankę zwiedziliśmy jeszcze we dwójkę, to domyślam się jaki przyjemny widok musieliście tworzyć dla Lankijczyków 😉 My niedługo wylatujemy do Malezji z 11-miesięczniakiem, także czytanie wpisów ludzi, którzy tak samo postrzegają wyprawy z dziećmi (nie tylko nad polskie morze) jest mocno budujące. Pozdrawiam, Agata!



    TupTam
    1 lutego 2016 at 07:12
    Reply

    Dzięki :) …byliśmy lokalna atrakcją i dalismy im sporo radości :) Powodzenia w Malezji!….jeśli Wasz 11 miesięczniak już chodzi, to będzie intensywnie dla rodziców 😉

olga
22 stycznia 2016 at 20:44
Reply

Super sprawa! Zazdrość 😀
Jak zwykle niesamowite fotki. Czekam na ciąg dalszy :-)



    TupTam
    1 lutego 2016 at 07:13
    Reply

    Dzięki :) …z fotkami miałam problem w tej intensywnej akcji, ale coś tam sie udało :)

panhirsch
22 stycznia 2016 at 18:58
Reply

Podziwiam! Wspaniała wyprawa. Wymagająca odwagi i wyobraźni – ale właśnie takie dostarczają najpiękniejszych przeżyć. Pozdrawiam!



    TupTam
    1 lutego 2016 at 07:14
    Reply

    Dzięki! Dokłądnie- jest przygoda i trud, są przeżycia, które się długo pamięta :)

Skomentuj Viola Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

© 2016 TupTam
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zamknij