NOWY ROK W SZPILKOWIE
Żeby zrozumieć nasz powrót to trzeba wrócić do wpisu sprzed prawie 2 lat, kiedy to pierwszy raz zawitaliśmy w Nowicy i Szpilkowie. Wróciliśmy żeby się spotkać, to przede wszystkim. A …
Żeby zrozumieć nasz powrót to trzeba wrócić do wpisu sprzed prawie 2 lat, kiedy to pierwszy raz zawitaliśmy w Nowicy i Szpilkowie. Wróciliśmy żeby się spotkać, to przede wszystkim. A …
W tym roku jeździliśmy głównie po Polsce. Po Bałtyku był szybki wyjazd na Roztocze, a końcem września krótka wizyta na Mazowszu-w Garwolinie i okolicach. W drodze powrotnej zahaczyliśmy jeszcze o …
Chwilowy powrót zimy na blogu. Zanim wiosna ruszy pełną parą mamy jeszcze zaległy wpis o pięknych, białych górach. Tej zimy udały nam się z Wojtkiem dwa wyjścia w góry bez …
Pierwszy dzień wiosny przywitaliśmy w Tatrach. Jeszcze ośnieżonych, ale już pachnących świerkami i szumiących wiosennym potokiem. Właściwie było to pierwsze Marianki tatrzańskie tuptanie. Wybraliśmy prosty szlak, wielokrotnie sprawdzony przez naszych …
Gór nam ciągle mało, a jeśli dodatkowo przedostatni weekend października jest tym z najpiękniejszymi kolorami, to czujemy górski głód jeszcze bardziej. Bo jak nie zachwycać się tak doskonałą mieszanką kolorów …
Wakacje, ach wakacje! Czemuście takie zapracowane? Wakacje minęły nam głównie stacjonarnie z wiatrakiem przeganiającym upał i w rozjazdach dyktowanych fotografowanymi przeze mnie ślubami....i nagle nastał koniec sierpnia. W wolne od …
Co można dać dziecku z okazji Dnia Dziecka? Najlepiej czas :) Najlepiej w pięknym miejscu. Takim miejscem jest niewątpliwie Dwór na Wysokiej koło Jordanowa, w którym spędzaliśmy radosną niedzielę wraz …
W końcu opuściły nas choroby i ruszyliśmy z tymi, co lubią się z domu ruszyć. Spotkanie to atrakcja sama w sobie, bo dawno się nie widzieliśmy. Ale żeby atrakcji było …
Czasem na wyjazdach jest pechowo. Nagromadzenie pecha na tym wyjeździe było solidne. Pierwsza dała o sobie znać choroba Hani. Symptomy były widoczne już w sobotę rano, ale pomysleliśmy- cóż to …
Kiedyś trzeba zacząć tuptanie z nowym przybyszem. Kiedyś w końcu przelewa sie szala górskiego głodu i po prostu trzeba wejść do jakiegoś schroniska :) Kiedyś wreszcie trzeba spróbować nowego logistycznego wyzwania- …