NOWY ROK W SZPILKOWIE
Żeby zrozumieć nasz powrót to trzeba wrócić do wpisu sprzed prawie 2 lat, kiedy to pierwszy raz zawitaliśmy w Nowicy i Szpilkowie. Wróciliśmy żeby się spotkać, to przede wszystkim. A …
Żeby zrozumieć nasz powrót to trzeba wrócić do wpisu sprzed prawie 2 lat, kiedy to pierwszy raz zawitaliśmy w Nowicy i Szpilkowie. Wróciliśmy żeby się spotkać, to przede wszystkim. A …
Chwilowy powrót zimy na blogu. Zanim wiosna ruszy pełną parą mamy jeszcze zaległy wpis o pięknych, białych górach. Tej zimy udały nam się z Wojtkiem dwa wyjścia w góry bez …
Pierwszy dzień wiosny przywitaliśmy w Tatrach. Jeszcze ośnieżonych, ale już pachnących świerkami i szumiących wiosennym potokiem. Właściwie było to pierwsze Marianki tatrzańskie tuptanie. Wybraliśmy prosty szlak, wielokrotnie sprawdzony przez naszych …
Ferie w górach, ferie na śniegu, ferie towarzyskie, ferie z przygodą. Taki wyjazdowy kwartet. W górach Tym razem padło na nasz bliski Beskid Śląski. I nie była to dolina, a prawdziwe góry. …
Gór nam ciągle mało, a jeśli dodatkowo przedostatni weekend października jest tym z najpiękniejszymi kolorami, to czujemy górski głód jeszcze bardziej. Bo jak nie zachwycać się tak doskonałą mieszanką kolorów …
Podczas naszych wakacji z dziewczynami, widzieliśmy góry z każdego kawałka wyspy, z plaż, z miasteczek. Ale chcieliśmy zobaczyć je z bliska, doświadczyć nieznanego. I tak poszliśmy w góry na Krecie! …
Epizod I Widok z okna daleki, horyzont delikatnie postrzępiony drzewami. Wzrok trochę wędruje w lewo, troche w prawo, ale wiekszość czasu leniwie spoczywa na niskich wzgórzach z resztkami śniegu. [Wojtek] Ten widok …
Czasem na wyjazdach jest pechowo. Nagromadzenie pecha na tym wyjeździe było solidne. Pierwsza dała o sobie znać choroba Hani. Symptomy były widoczne już w sobotę rano, ale pomysleliśmy- cóż to …
Kiedyś trzeba zacząć tuptanie z nowym przybyszem. Kiedyś w końcu przelewa sie szala górskiego głodu i po prostu trzeba wejść do jakiegoś schroniska :) Kiedyś wreszcie trzeba spróbować nowego logistycznego wyzwania- …
Nasz wakacyjny wypad w Tatry doczekał się w końcu wpisu na blogu. Oj, niechętnie zasiada brzuch przed komputerem. Chyba łatwiej było przejść w 7mym miesiącu ciąży 10 km spacerkiem po …